Zbrodnie UPA: Grobowiec schronieniem przed śmiercią
Znowu w Łanowcach. Dopiero w czasie żniw 1944 roku pojechaliśmy do naszego domu. Na początku było spokojnie. Pomagaliśmy dziadkowi. Ja
Czytaj dalejZnowu w Łanowcach. Dopiero w czasie żniw 1944 roku pojechaliśmy do naszego domu. Na początku było spokojnie. Pomagaliśmy dziadkowi. Ja
Czytaj dalejPotworne zbrodnie. Był rok 1944 – styczeń przed Świętami Bożego Narodzenia w kościele greckokatolickim. Przyszedł do mnie chłopak sąsiadów z
Czytaj dalejJAN WERESZCZYŃSKI, BYŁY MIESZKANIEC WSI ZIELONY DĄB, POW. ZDOŁBUNOWSKI W WOJ. WOŁYŃSKIM. (…) W dniu 3 lipca 1943 r. około
Czytaj dalej