Odzyskać niepodległość
Już za kilka dni minie 95 rocznica odzyskania niepodległości Polski. Tak! Dekretem z dnia 7 października 1918 roku (zobacz) Rada Regencyjna, po 123 latach zaborów, ogłosiła niepodległości Polski. Rada Regencyjna była wówczas jedynym organem polskiej władzy politycznej uznawanym przez inne państwa podczas I wojny światowej. Deklaracja niepodległości ukazała się 7 października 1918 roku w Monitorze Polskim w formie manifestu. Podpisana została przez wszystkich członków Rady tj. arcybiskupa Aleksandra Kakowskiego, Józefa Ostrowskiego oraz księcia Zdzisława Lubomirskiego. W skład rządu wchodziły wtedy również gabinety premierowskie z ministrami, którzy reprezentowali różne zawody, a także warstwy społeczne: prawników, działaczy społecznych, kupców, fabrykantów, księży czy nawet ludowców, niezależnie od wyznawanych poglądów. Jak widać, pomimo różnorodności społecznej i wyznaniowej potrafiliśmy się zebrać i wspólnie dokonać czegoś wielkiego! Deklaracja niepodległości wzywała członków Narodu do odbudowy odradzającego się, wolnego państwa, była pierwszą odezwą, która miała realne znaczenie polityczne.
W przeddzień rocznicy odzyskania niepodległości nachodzi mnie pewna refleksja… Co by było gdybyśmy wtedy nie odzyskali autonomiczności państwowej i pozostali pod zaborami Rosji, Prus i Austro-Węgier? Czy byłbym tutaj gdzie jestem obecnie i czy robiłbym to co robię? Jakim językiem bym się posługiwał i czy moim hymnem byłaby jakaś sowiecka pieśń patriotyczna…?
Pomimo tego że żyjemy w niepodległej Polsce musimy zdać sobie sprawę, że nie jest już ona tak suwerenna i autonomiczna jak kiedyś. Polityka Unii Europejskiej znacznie uszczupliła tą niezależność. Otóż, Polska jako wolny kraj, stała się niewolnikiem brukselskich przepisów prawnych, stała się wręcz uzależniona od wszelkich powiewów światopoglądowych tracąc tym samym swoją niezależność i autonomię. Jednym słowem tańczymy jak nam zagra Bruksela. Jak kukiełka pociągana za sznureczki nasz rząd wykonuje wszystkie beznadziejne zalecenia, które jak widać prowadzą nas w przepaść. Musimy sobie uświadomić, że jesteśmy reprezentowani przez bezkrytyczną wobec siebie klasę złodziei – polityków, dlatego nie dziwmy się, że nie mamy swojego miejsca w świecie i jak chorągiewka ustawiamy się do wiatru. Nasze ziemie wyprzedawane są zachodnim inwestorom, dajemy cudzoziemcom więcej praw niźli sobie samym, ustalamy przepisy hamujące rozwój Polski, tracimy godność w oczach swoich i w oczach całego świata!
Czas się obudzić ze snu!
My sami jesteśmy sobie temu wszystkiemu winni. To my i nasi przodkowie doprowadziliśmy do takiego stanu rzeczy. To my musimy posprzątać ten bałagan!!!
Dnia 6 października br. Kongres Nowej Prawicy organizuje Marsz Wolności i Suwerenności w dniu faktycznego odzyskania przez Polskę niepodległości. Marsz rozpocznie się o godz. 12:30 na Placu Trzech Krzyży w Warszawie. Celem pochodu jest protest wobec rosnącej pogardy dla symboli narodowych, uświadomienie tego, że żyjąc w wolnym kraju to my powinniśmy decydować o kluczowych sprawach państwa, jednocześnie przestrzegając fundamentalnych zasad naszej kultury i cywilizacji. Nie możemy zapominać o naszych korzeniach i historii, nieraz bardzo krwawej. Pokażmy tego dnia, że nie jest nam obojętne w jakim kraju żyć będziemy, walczmy o lepsze jutro!
Zjednoczmy się – pokażmy, że nam zależy!
Szczegóły: