Kolejny absurd unijny: zakaz wędzenia wędlin?
Kolejny absurdalny przepis prawny wprowadzony przez Unię Europejską prawdopodobnie wejdzie w życie we wrześniu 2014 roku. Dotyczyć ma on, uwaga… wędzenia wędlin! „Inteligenci” unijni stwierdzili, że wędzone dotychczas w sposób tradycyjny wędliny zawierają zbyt dużo substancji smolistych. Jest to kolejny dowód na to, że ten „demokratyczny” reżim unijny nie bierze pod uwagę samych zainteresowanych, czyli nas, swoich niewolników. Według urzędników z Brukseli wędliny, które spożywamy na codzień są niezdrowe dla ludzi i dlatego planuje się wprowadzić całkowity zakaz wędzenia wędlin w tradycyjnych komorach opalanych drewnem. Co w związku z tym? Ano to, że nie kupimy już więcej smacznej kiełbasy wiejskiej, boczku, czy innych mięsnych pyszności, które z dziada pradziada wędzono właśnie w taki sposób. Wynikiem wejścia w życie tego absurdalnego zakazu będzie likwidacja bardzo wielu zakładów wędliniarskich, a co za tym idzie wielu miejsc pracy.
Czy pytał nas ktoś o zdanie?
Jeżeli słowo „demokracja” oznacza, że sposób sprawowania władzy demokratycznej stanowi wola większości, to decyzja o wprowadzeniu zakazu wędzenia wędlin jest sprzeczna z tym pojęciem. Z resztą, jak wszystkie inne niepotrzebne przepisy prawne wprowadzane przez bankrutującą już unię…
Co na to wszystko przeciętny przydomowy wędliniarz, który w zaciszu domowym wędzi kiełbasę na święta? Czyży, jak za czasów innego reżimu, kiedy ukrywał się z produkcja „zakazanego płynu”, dziś zmuszony był do nielegalnej produkcji wędlin na własny użytek? Dlaczego człowiek żyjący w tzw. demokratycznym państwie nie może sam decydować o tym co jest dla niego dobre a co nie?